Witaj, nieznajomy!
reset hasła
sitemenu serwisy serwisy download gta5 chinatown_wars gta4 vice_city_stories liberty_city_stories gta_advance san_andreas vice_city gta3 gta2 gta1
Felietony: I co dalej z GTA?
   may_cry
29.12.2008 17:35:00

Czasem odzywa się we mnie dusza marzyciela i lubię sobie „pogdybać”. Grając w IV nasunęło mi się wiele pytań odnośnie przyszłych losów serii Grand Theft Auto: gdzie będzie rozgrywać się akcja gry, kto będzie głównym bohaterem oraz jaką nazwę będzie nosić kolejna odsłona. W związku z tym postanowiłem podzielić się z innymi moimi przemyśleniami i postarać się odpowiedzieć na postawione wyżej pytania. Gdy powyższe szczegóły zostaną potwierdzone przez Rockstar, będziecie mogli ocenić, czy dobry ze mnie wizjoner.


Jak nietrudno zauważyć akcja kolejnych części Grand Theft Auto zawsze rozgrywała się w trzech fikcyjnych miastach: Liberty City, Vice City oraz San Andreas. W związku z tym, śmiem twierdzić, iż kolejna część gry nie wyłamie się z tego, już tradycyjnego, kryterium. Tak więc będzie to zapewne Vice City, ale inne niż to które już znamy: bardziej charakterystyczne, niemal łudząco przypominające Miami, większe i bardziej realistyczne. Zaobserwujemy takie różnice jak między Liberty City z IV, a tym z GTA III i LCS.


Kolejną ważną kwestią jest główny bohater. Myślę, że Rockstar pozostanie przy cudzoziemcu. Łatwiej jest wtedy nadać grze swoisty, wciągający klimat, a z racji tego, że Vice City (Miami) to miejsce słoneczne, piękne i w jakimś stopniu egzotyczne może bohaterem będzie jakiś uchodźca z Kuby, Jamajki (Little Jacob?) lub innego ciepłego kraju. W tej kwestii nie jestem już tak pewny jak przy określaniu lokalizacji rozgrywki.


Najdłużej i najintensywniej zastanawiałem się nad hipotetyczną nazwą jaką może przyjąć następca IV. Szczerze mówiąc nie wymyśliłem nic mądrego. GTA Vice City 2 wydaje mi się słuszne, ale równocześnie… bardzo głupie i naiwne. Natomiast GTA V jest bardzo wątpliwe. Zauważyłem, że Rockstar nadaje kolejne numerki przy naprawdę rewolucyjnych produkcjach. W przypadku GTA III było to przejście w trzy wymiary, w przypadku IV zmiana całego silnika gry! Szczerze wątpię, aby kolejna odsłona serii była na tyle rewolucyjna, aby zasługiwała na numerek 5. Graficznie będzie to udoskonalona i ładniejsza IV. Tak jak w przypadku GTA III i Vice City.


Mam nadzieję, że moje założenia są według was, przynajmniej w jakimś stopniu, słuszne, logiczne i warte uwagi. Nim jednak się tego dowiemy (a zapewniam, że jeszcze długo będziemy, żyć w nieświadomości) cieszmy się, tym co mamy teraz, czyli chociażby GTA IV na PC!