Witaj, nieznajomy!
reset hasła
sitemenu serwisy serwisy download gta5 chinatown_wars gta4 vice_city_stories liberty_city_stories gta_advance san_andreas vice_city gta3 gta2 gta1
GRAND THEFT AUTO IV TRAILER!
   Lazlow
30.03.2007 00:01:06

"Nadejszla wiekopomna chwila!". Z dumą przytaczam te słowa właśnie dziś w nocy. Bo to właśnie dziś w nocy RockStar Games składa na nasze dyski pierwszy oficjalny trailer Grand Theft Auto IV!



I tak zapewne każdy z was prędzej, czy później go zobaczy (chociażby na YouTube), więc nie będę się zbytnio rozpisywał na temat samego filmiku. Natomiast wy możecie się rozpisywać w naszym specjalnym topicu poświęconym trailerowi GTA IV. Piszcie o rozczarowaniach, niespodziankach, oczekiwaniach. Tu nic nie będzie spamem. Po prostu piszcie o wszystkim co wam się miota po głowie kiedy oglądacie trailer.


Komentarze

30.03 18:03
Nie wiem co ci panowie pod spodem napisali bo musiałoby mnie zryć żeby to przeczytać, ale zapewne opisali już wszystko, więc zamykam i won na forum.

30.03 18:00
Miko Hca twoja wizja na takie GTA musiałaby wejść na Blue Ray.

"Gdyby Cię zgubili, to by Cię zgubili. A nie to, że zawsze wiedzą, gdzie jesteś."

/\ Mnie to zawsze denerwowało że policja wie gdzie jesteśmy. Ogólnie to takie GTA mogłoby wyjść ale R* musiało by się naprawdę przyłożyć i robić je z 2 lata. Czytałem to 9 minut co napisałeś ale warto było = ]

30.03 17:49
To jest GTA a więc jak nazwa wskazuje gra jest o kradzieży samochodów a nie o kupowaniu domu po babci która boi się twojego psa którego codziennie musisz nakarmić. Gra nie ma być o wysłuchiwaniu staruszka jak kiedyś z kolegami chodził po torach w San Andreas tylko o zabójstwach. Gra nie ma być o kupywaniu mebli, w tej grze masz wykonywać misje, zabijiać, kraść.
Pomysły z ruchem w aucie spodobały mi się chociaż nie wszystkie.
Co do papierosów, piwa i narkotyków się nie zgadzam. Bohaterzy GTA nigdy na większą metę nie korzystali z takich używek (piwo i papierosy, narkotyków już nigdy). Narkotyki? To zabija! Nie chcemy co chwile umierać w środku misj. Wycieczki szkolen to przegięcie. O zmianach w mózgu itd. nie ma co mówić bo to gracz steruje postacią. Chyba że w pudełku są pewne prezenty...
GTA nie jest o robieniu grilla, rozmówkach z przyjaciółmi.
Pomysł z gazetą jest głupi i nie do wykonania. Chyba że po różnych misjach, ale codziennie ich nie robisz, czasem przygotowywujesz sie do niej, zbierasz kasę, jeździsz z punktu A do B i z B do C. To może zająć w grze kilka dni i co? Gra ma wygenerować tekst i zdjęcia? Gotowce? Wiesz ile tego by było? Każdy gracz ma swój inny styl i każdy gracz ubiera swojego bohatera w co innego.
Czy ty jako dorosła osoba (jeśli taką jesteś, bo GTA nie jest dla dzieci) chcialbyś słuchać historii dziadka albo co 7 dni w grze brać ściere i sprzątać swój dom?
GTA nie jest grą o budowie domu na terenie babci która uciekla bo 5 lat temu przejeżdżał tędy rabuś.
Jeśli miały by być pory roku musiały by być pewne zmiany otoczenia. Nie śneig itd. tylko powiedzmy choinki, lampki w sklepach, ludzie w kurtkach. Powiedzmy sobie szczerze, Boże Narodzeni jest wszechobecne w większości krajów. Tak jak samo Chrześćjaństwo. Mówię to aby nie obrazić wyznawców innych religi.
Bla bla bla napisałem niechlujnie bo mi sie nie chce.

30.03 16:54
Tak, jak przewidywałem... Puste ulice wrócą i szyby budynków nie będą miały odbić obrazujących inne budynki. Mam nadzieję, że chociaż będą odbijać ludzi. Widać tą beznadziejną dwuwymiarowość w modelach wieżowców. A przecież to one nadają największy klimat tej grze. Ich cień nie jest odpowiedni na ich wielkość. Szczególnie widać ten błąd, jakim jest jednakowy cień i barwa wieżowca rozlana po całej długości. Widzę, że chmury trochę rozwiązują ten problem, ale niestety nie w znacznym stopniu. Lecz jednak okna, to największa tutaj wada. Nawet w cieniu świecą. I znów wszystkie są tak jakby zasłonięte, jakby ludzie wstydzii się ptaków ich podglądających. Gdyby było inaczej, można by było naprawdę poczuć życie miasta. Czuć to, że obok w jakimś oknie ktoś coś robi. W ogóle nie widać wnętrz budynków z zewnątrz. Przez co miasto znów nabiera cech pudełkowatości. No i czasem (w końcu) powinni się pokazywać ludzie myjący szyby. Chmury są zbyt rozmazane i nie mają prawie w ogóle kształtów trójwymiarowych. Nie mają (na przykład w czasie zachodu słońca) tej fajnej kreseczki koloru słońca na ich samiutkiej powierzchni. Ludzi zbyt mało na ulicach. Są jak z gumy. Ich ciuchy nie mają odpowiednich kształtów. Ich cienie są zbyt cienkie. Oczy są ogromnie niedopracowane. Przecież to główny atut charakteru człowieka. I nie wiem jakim cudem ludziom tym świecą ręce pod słońce. Ostatnia o nich rzecz - ich chód znów jest zbyt miękki. Widać policjanta wyglądającego wyjątkowo głupio, nieodpowiednio na swój zawód. Dwa razy w jednej scenie zauważyłem tę samą dziewczynę. Osoby trzymają swoje zakupy, jakby nieśli pudełka. W sumie to są pudełka... Klimat traci przez nich na wartości. Przez kolorowatość postaci. Samochody zapewne będą wymyślone i niezbyt dopracowane szczegółowo. Za to woda jest przepiękna. Wątpię, czy pod jej powierzchnią będzie tak mulista, że nie będzie nic widać na odległość kilku metrów. Czyli po prostu sprawa realistyki.

Trejler lekko zachwiał moim sercem, bo ten klimat naprawdę jest genialny. Ale reszta mu niedorównuje. I wreszcie zaczynamy twardszy charakter serii GTA. Wreszcie się on rozpoczął. O to mi chodziło. Zapewne pamiętacie też mój dawny komentarz, który mówił, że kolejna fabuła rozgrywać się będzie w Nowym Jorku. Tak też się stało. Ja po prostu czuję Rockstar. Wiem, w jakiś sposób odczuwam ich myśli, zamiary... Nie wiem, jak to wytłumaczyć. Ale od początku wiedziałem. Nikt mi nie wierzył. Zawsze tak jest. Nie mam do Was żalu.

Zawieść się miałem i nic się nie zmieniło. Pogodziłem się z tym. Jedynie klimat większość naprawia. Od początku wiedziałem, że Rockstar nie ma zbyt bystrej ekipy. Niech mi przekażą pomysłodawstwo, to zrobię Wam takie GTA, o jakim zawsze marzyliście. Nawet nie będąc tego świadomym. Bo większość ludzi w głębi serca nie wie, czego chce od życia. I nawet nie szuka. Bo łatwiej żyć według określonych schematów.

Tak, jak się zawiodłem dziś, tak i się zawiodę podczas kolejnego trejlera, a nawet kolejnej części GTA. Mam nadzieję, że ta zmiana pracowników Rockstar da GTA dużo i wypierdoli tych, którzy robią tę grę głównie dla kasy. Czyli większość.

A teraz zostańmy w klimacie tajemnicy, który dodatkowo wzmacnia muzyka i piękny klimat (naszej już) pokazówki.

Możliwe, że chcecie znać moje pomysły. Dlatego je opiszę, nie ważne, co o nich sądzicie. Zacznę od tych bardziej oczywistych i wymaganych.

Poczucie życia zaczyna się od ilości. Od wielkości. Od jego głębii. Dlatego taki świat powinien być wypełniony ludźmi po same brzegi. Równoznaczne jest to z ilością pojazdów. Teraz nagle trochę obawiam się tych swoich pomysłów, bo jest ich orgom. Ale i tak myślę, że wytrwam. A więc kontynuuję.
Kolejną cechą miasta jest jego ruchliwość. Tak jak wspomniałem, ludzie powinni myć okna, sprzątać, odkurzać (czasem znalazłby się dźwięk dochodzący z jakiegoś domu albo pokoju obok). Wychodzić osobno lub z kimś, z rodziną i innymi grupami społecznymi na zakupy i inne usługi, jakie daje życie. Wiem, że ogromnym problemem dla twórców byłoby zrobić życie w budynkach, ale to ono świadczy o jego ruchliwości. Inaczej się nie da tego przedstawić. Dlatego najważniejszą rzeczą jest (nawet uprostrzone) pokazanie działalności wewnętrznej wieżowców. Domy mieszkalne już nie są tak ważne, ale nadałyby jeszcze lepszego klimatu, gdyby także w nich pokazać życie. Następnie - możliwość zbijania szyb w budynkach. I dostawanie się do nich. Włamywanie... Losowe otwieranie, różność zdarzeń (pewna babcia wyszła wyrzucić śmiecie), kradzież, demolka (i z tego powodu babcia się wynosi i mieszkanie zostaje puste na jakiś czas, przez co jego cena spada i można wtedy łatwo odkupić i mieć skrytkę), porwania, tortury, ogłuszanie, rozmowa, zaprzyjaźnianie, poznawanie, pożyczanie kasy (w obie strony), oddawanie jej później, zabieranie przedmiotów, chowanie ich, kupowanie mebli, rzeczy, skrytek, tworzenie wyglądu mieszkania lub domu. Nie byłoby to zbyt Simsowate, wierzcie mi. Wiecie czemu? Bo każdy taki motyw miałby swoją zaletę, która prowadziłaby do długoletniej gry i tworzenia atutów i połączeń możliwości. Tworzenia własnej fabuły. Albo po prostu fabuła byłaby zwięzła z tymi możliwościami i tyle. W kreowaniu miasta bardzo przydałyby się zwierzęta i ingerowanie w ich istnienie (nie, nie chodzi o zabijanie), jak na przykład ich karmienie (ludzie też by to robili, szczególnie starsi), kupowanie, ratowanie czy inne tego typu sprawy. Z tym łączy się kilka fajnych rzeczy, jak gadanie ze starcami, pomaganie im, słuchanie ich historii życiowych. Przydałoby się to tak i do wolnej rozgrywki, jak i do fabuły. Oczywiście najważniejszą sprawą w tym wszystkim jest możliwość poznawania i zaprzyjaźniania się z kimś przypadkowym. Albo potem rozkręcania z tą osobą interesów. Interesów, które miałyby swoją niepoznaną nieliniowość łączącą się ze znajomościami.

No dobra, trochę przerwy, bo pewnie niektórzy już nie wyrobili...
Czas na kanapę.
No dobra, jedziemy dalej.

Teraz o samochodach. Ważną zaletą byłoby ruszanie się we wnętrzu. Robienie coś w środku. Jak pożywianie się po (obowiązkowym) drive-thru. Na szczęście wraca do IV Cluckin Bell. XD
Dalej... Zmienianie radiostacji ręką, pogłaśnianie, zciszanie, tjuningowanie wnętrza także (nie tylko zewnętrza) auta, otwieranie szyb (automatycznie lub manualnie - zależy od rodzaju), demolka auta od środka, wystawianie zimnego łokcia, szyberdach, rozglądanie się we wszystkie strony, zmiana biegów, ręczny, sprzęgło (no... może bez sprzęgła), realne w końcu kupowanie na nocke dziwek (do domu lub do auta, kwestia gustu lub czasu), no i realne przedstawienie sprawy. Konieczne używanie wszelkich przedmiotów w aucie, jak lornetka, czy niezbędna puszka Pepsi albo paczka frytek. Palenie papierosów też dodawałoby klimatu. Picie piwa także, które byłoby karane, gdyby w pobliżu znalazł się policjant i to zauważył.

Wyobraźcie sobie możliwości i chęc grania w taką grę. Może kiedys ktoś skorzysta z moich pomysłów. A raczej napewno. Jesteście młodzi i zapamiętacie ten komentarz. Bez wątpienia.

No... to teraz wychodzimy z auta i wchodzimy do innych pojazdów. Obowiązkowo połączenia stacji komunikacji, używanie przywilejów, kupowanie biletów, kanary, kupowanie "orzeszków", rozmawianie, poznawanie, sklepiki, itepe itede. Z samolotów też powinno się korzystać. Obowiązkowo połączenia z miastami, jak w GTASA. Jakieś wycieczki szkolne też byłyby mile widziane. XD Palenie papierosów, cygar, fajek... Zioła (lub innych narkotyków) wszędzie, gdzie się chce (z tym łączyłoby się pogorszenie zdrowia), a czasem może jakiś zawalik, czy coś, i pójście na badania. Ale to już przegięcie. Narkotyki obowiązkowe, bo dzięki temu pomysłowi pokazałyby nam, co się z człowiekiem dzieje w jego wnętrzu (czyli negatywny wpływ na świadomość i istnienie). Alkohol obowiązkowo.
Taksówki... wiadomo (założę się, że w IV będzie jakiś rasta w czapecce prowadzący taryfę). Autostopowicze (samemu też można by było tego motywu używać) - podwózka...
Kradzież auta o wiele bardziej rozbudowana i ciekawa, niż po prostu wsiadanie i zabieranie. Na przykład próba kradzieży z niepowodzeniem, czyli długa bójka, albo tajniak, albo wezwanie policji, albo krzyk przechodniów o pomoc, albo gang, który zauważył złą działalność na ich terenie.
O wiele więcej tekstów (automatyczne są lepsze) i możliwości ingerencji w poczynania bohatera. możliwość ustawienia sobie negatywnego, pozytywnego lub obojętnego nastawienia do ludzi, otoczenia.
Następną rzeczą są uszkodzenia. Wiadomo, że samochody najbardziej szczegółowo. Budynki także. Ludzie realnie krwawiący, z ranami lub bez, zachorowani, ładnie pachnący lub odwrotnie, czyści, brudni, niscy, wysocy, źli, dobrzy, chamscy, łagodni, kulturalni, lub średni w każdym rodzaju... Śpieszący się, spacerujący, szukający wrażeń, robiący zdjęcia, przykład Tobie, jak robisz coś złego (Liberty Tree mogłoby w końcu mieć swoją gazetę codzienną ze świeżymi zdjęciami, i to nie leżącymi na ziemi. Na przykład istnieliby ludzie rozdający, stojąc na ulicy, albo kupno w kioskach).
Jeśli chodzi o pogodę, to w końcu można by było wymyślić mocny wiatr wpływający na otoczenie. Deszcz także, na przykład kazałby nam włączyć wycieraczki.

Teraz przejdźmy do twardszych pomysłów. Ostrzejszych.
Czyli pora na kolejną kanapkę.
Jedziemy.

Porywanie samolotu, rozbijanie i zostawianie śladów tam, gdzie spadł. Ze szczegółami i zwkłokami. Później przybylibyśmy na miejsce i obserwowalibyśmy działanie służb (wszelakich) aż do całkowitego oczyszczenia terenu. I trwałoby to konkretnie ileś dni. Nawet, gdyby nas tam nie było w tym czasie. Oczywiście rozwalone budynki, wysadzanie, odbudowa, masakra ludzka, bycie śledzonym przez służby, potrzeba ucieczki (los bohatera zależałby od zdarzeń, których pragnie gracz, wtedy przekonałby się, że nie warto tak sobie niszczyć życia i zaistniałaby w nim potrzeba grania od początku). Mile widziane by było ustawianie sobie braku możliwości sejwowania po fabule, które byłoby automatyczne po wyjściu z gry. Albo inny pomysł z tym związany.
Ślady zbrodni byłyby zawsze widoczne na jakiś (powiedzmy, że określony) czas. Nie byłoby znikania zwłok (obowiązkowe działanie służb). Możliwość zabicia kogoś w środku pojazdu. Na wiele sposobów. Możliwość dzwonienia do osob, które się zna, albo do służb. Psucie się przedmiotów, jak na przykład wieży w mieszkaniu. Zapraszanie znajomych na imprezkę, obiady, grill (na przykład ludzi z gangu), Zamawianie jedzenia. XD Dom też świadczy o życiu, nawet w dużym stopniu. Podsłuchiwanie rozmów wrogów o aktualnych sprawach. Przebieranie się za służby i robienie sobie żartów albo wykorzystywanie tego dla swojego dobra.
Życie jest lepsze, kiedy jest wielką niewiadomą, dlatego fajnie by było, gdyby nie można było załatwić znajomości w takich służbach za łatwo. Ale w sumie to zależy od mądrości człowieka, co o tym sądzi.

Kradzież na ulicy (nie ważne na kim nawet na policjancie), rozróby w budynkach, okradanie banków (w tym nieudane próby i spore przedstawienia), Bardziej profesjonalne okradanie mieszkań i domów (firm także). Każdy człowiek w mieście miałby swoje losowe życie złożone z wszystkich możliwości w grze. Oczywiście przydałoby się kupowanie samochodów, sprzedawanie, zamykanie ich, zamykanie miejsca zamieszkania, kupowanie innych pojazdów i ich sprzedawanie. Losowe napady innych gangów na Twoje lokalizacje.
Wracając do podróżowania komunikacją, konieczny jest widok z oczu bohatera. Właściwie to lepiej by dla GTA było, gdyby zawsze widok był z oczu. Realistyka byłaby wtedy niewyobrażalna - na najwyższym poziomie. Inne aspekty gry (te, których nie przedstawiłem i są bardziej oczywiste) - wiadomo, musiałyby przyrównać poziomowi nowych. Czyli ich jakość i rozbudowaność. Jak wybuchy, zabijanie, ucieczka i tym podobne. Koniecznie rozbudowana do granic możliwości inteligencja ludzi i służb. Gdyby Cię zgubili, to by Cię zgubuli. A nie to, że zawsze wiedzą, gdzie jesteś. Tak samo z ludźmi. Komuś coś zrobisz, to ten Cię goni i goni, choć czasem mu znikasz całkowicie z oczu. A on zawsze wie, gdzie jesteś. Ten cholerny GPS... Obowiązkowo więzienie, możliwość ucieczki, zatargów, interesów w jego wnętrzu, które wychodzą poza jego mury. Kary różne do odsiedzenia (kto wie, może ktoś, komu wyskakuje często mydło, chciałby tam zostać), spotykanie na ulicy tych (bardzo losowe i rzadkie zdarzenie), którzy siedzieli z Tobą.
Jeśli chodzi o pogodę, to obowiązkowo ją należy rozbudować. Czyli wnieść upały, chłody, skrajne zmiany (raz na jakiś czas), dołożyc pory roku, miesiące, dni, prawdziwe godziny (lub nie), burze, i tak dalej.
Jeśli zaś chodzi o dzieci, to myślę, że za jakiś czas już będzie można w takich grach je dodać.

Jako ogromny przełom w grach, można by dodać możliwość budowania własnych domów, albo przedwsięwzięć, budynków, z których mielibyśmy należyte profity i zyski. Konieczne by było wykupywanie oczywiście przed tym zgody na budowę (korupcja). Zgoda ta byłaby losowa. Żeby każdy gracz miał inną historię. A korupcja zależna od wymaganej kasy. Czasem może znalazłby się ktoś uczciwy, kto zauważyłby błąd w miejscu wybudowania obiektu. Sprawy sądowe, adwokaci, działanie na własną rękę itp itd. Mile widziane byłyby możliwości chodzenia do prawdziwych klubów, grania w gry, w bilard, tenis, piłkę nożną i wszystkie takie sporty.

Rozumiecie, że zamiast czepiać się błędów w grach, wolę nie dość, że je naprawiać automatycznie, to tworzyć nową ich wizję. Nowe możliwości i pomysły. Po co zastanawiać się nad czymś (nad błędem), co i tak zostanie zmienione? Wystarczy to wymienić w wypowiedzi, a już i tak zostanie naprawione.

Wiele zmieniłoby to, że można by było pracować w GTA. Nie ważne, jako kto. Możliwości powinno być multum. I żeby nie było to zbudowane w sposób wejdź - wyjdź, tylko żeby zostały pokazane szczegóły pracy. I żeby nie istniało odliczanie w żadnym z nich. Fajnym motywem byłoby na przykład bycie kurierem.

Z mniejszych motywów można by było na przykład zgaszać i zapalać swiatła (nie ważne gdzie, nie ważne w czym). Ale takich opcji mógłbym wymieniać w nieskończoność, a wiem, że także Wy to potraficie. Więc sami sobie dodacie, ile chcecie.

Ważne są też cechy kupowanych ubrań i rzeczy. Na przykład waga, rozciągliwość, wielkość i inne czynniki rozróżniające ich właściwości. Na przykład w deszczu mając na sobie nieprzesiąkliwe ubranie ruszałoby się szybciej i zwinniej.
Działania służb wobec Ciebie nie byłyby na jeden dzień, ale do końca rozgrywki.


Słuchając tej muzyki z trejlera wchodzi mi do głowy coraz więcej pomysłów, miliardy połączeń między innymi opcjami jeszcze nie zawartymi w grach. A wszystko to jest realne do stworzenia.

Wszystkie te możliwości i opcje, które wymieniłem w moich przemyśleniach, są o wiele za bardzo rozbudowane, jak na dzisiejsze gry. Wiem też, że nie są możliwe. Ale napewno kiedyś będą. Wtedy, kiedy właśnie Wy będziecie już dosyć starzy. Kiedy wspomnicie sobie mój tok myślenia i sami zaczniecie wykorzystywać myślenie w celach korzystnych dla rozbudowy własnej wyobraźni.
Stanie się to za wiele lat. Na razie możemy się cieszyć taką nieudolnością, jaką mamy do czynienia w dzisiejszych czasach.

Jeszcze jedna sprawa została na koniec. Otóż rozgrywka przez internet.
Wyobraźcie sobie jeszcze nowszą generację gier, która łączyłaby te wszystkie możliwości i zostałby dodany do tego wszystkiego tryb multiplayer. I nie to, że na całej mapie grają sami gracze, tylko naprawdę żyliby w tym świecie ludzie komputerowi, którzy mają nadal ten swój losowy tryb życia. To już jest wizja idealnej gry. Wizja GTA World, która zmieni całkowicie grywalność w grach. Taka gra zmieniłaby także życie wielu osób. Wyobraźcie sobie... Wyobraźcie..........



Perhaps... things will be different.

30.03 16:33
Sysek na to czekał :> Nie sprzeczajcie się już to jest LC i już, pewnie GTA V będzie w VC a GTA VI w SA.

30.03 15:40
hahah. szto takoje Sowiestkaja wladz ? bedziemy chodzili rsukim i bedziemy zabijali amerykanow. wreszcie jakas gra dla mnie xD

30.03 15:39
Lol super ten trailer!! Bardzo mi się podoba. Niech już oni to wydają!!

30.03 15:35
IMO zajebista szkoda że w Ameryce.

Gdyby zrobili awangardowo i utworzyli np. Rzym. Czy Kopenhage ;d

Było by ciekawie ;o

30.03 14:26
Dla mnie ważne ze Ameryka ale musieli spaprać historię? Było tak fajnie. Może to część Liberty City tylko za Shorside Vale :X?

30.03 14:10
Ważne, że teraźniejszość i Ameryka, tylko dlaczego ruseeek...

1 2 3 4 Dalej
Informacja
News archiwalny. Nie można go komentować.