Witaj, nieznajomy!
reset hasła
sitemenu serwisy serwisy download gta5 chinatown_wars gta4 vice_city_stories liberty_city_stories gta_advance san_andreas vice_city gta3 gta2 gta1
Kategoria: Vice City Stories

Stare, ale wciąż cieszy
   GeeWhiz
30.03.2013 20:02:07

Po sporej dawce screenów, jaką ostatnio zafundował nam RockStar, przyszedł czas na kolejną dobrą wiadomość, tym razem jednak skierowaną do zawężonego grona fanów -> tych którzy są posiadaczami Playstation 3. Już od dłuższego czasu następuje przenoszenie do ponownej dystrybucji, jakby nie patrzeć starych, gier należących do znakomitej serii Grand Theft Auto, a które wcześniej nie miały możliwości zaprezentowania się posiadaczom konsol nowej generacji. Tym razem powody do zadowolenia będą mieli zarówno zwolennicy tropikalnych klimatów z początku lat 80 - "Vice City Stories", jak również ci, którzy nie wyobrażają sobie życia poza metropolią - "Liberty City Stories". Cena obu gier ksztaltuje się na poziomie około 20,00 euro, zatem jest logiczne, że za jedną grę zapłacimy  10,00 euro. 

Oczywiście warto zwrócić uwagę na inne gry wychodzące spod ręki RockStar'a, a pojawiające się od dłuższego czasu w takiej formie sprzedaży.


kategorie: Vice City Stories, Liberty City Stories


GTA V w obliczu wyzwań!
   GeeWhiz
08.01.2013 19:43:30

Witajcie, po kolejnej dłuższej i niezaplanowanej przerwie. Święta za pasem, co niektórzy mają jeszcze te szczęscie i mogą wypocząć w ferie, innym natomiast pozostaje jedynie czekać na kolejne dni ustawowo wolne od pracy :). Tymczasem wraz z upływem czasu zbliżamy się do oczekiwanej premiery V-ki, z którą wielu fanów wiąże wielkie nadzieje. Czy jednak rzeczywiście istnieje chociaż iskierka nadziei, że kolejna odsłona kultowej serii pobije poprzednie? Z pewnością wielu wytrawnych graczy jest świadomych tego, jak wysoko została postawiona poprzeczka przez poprzednie części. Postaram się wam przybliżyć chociaż kilka poruszanych przez twórców gry aspektów, które tak naprawdę doczekają się końcowej oceny, dopiero gdy gra trafi na półki sklepowe.

Z okazji świąt RockStar postanowił nas zadowolić kolejnymi screenami. Chociaż ta forma "prezentów" niektórych nie urzekła (bowiem kolejne screeny pojawiają się w miarę regularnych odstępach czasowych), to jednak z pewnością zasługuje na podziw tematyka w nich zawarta. Już na pierwszy rzut oka widać, że przyjdzie nam eksplorować wszystkie rodzaje powierzchni czy przestrzeni. Twórcy gry postanowili w końcu przywrócić znane nam z GTA:San Andreas myśliwce, których (nie bez powodu), zabrakło ostatniej odsłonie gry. W dodatku pojawiają się zwierzęta - nie tylko psy, ale również rekiny i zapewne jeszcze inne (o których dowiemy się później). Z pewnością do nowości możemy zaliczyć także niewielką łódź podwodną.

GTA Review

GTA Review

 GTA Review

GTA Review

Niewątpliwie stacje radiowe, a co za tym idzie - muzyka, była jednym z najmocniejszych argumentów serii Grand Theft Auto. We wspaniałe ścieżki dźiwękowe obfitowały kolejne części gry. Wraz z nadejściem kolejnej odsłony gry pojawiało się coraz więcej utwrów muzycznych i coraz więcej radiostacji. Oczywiście po przeczytaniu mojego newsa niektórzy z was powiedzą, że muzyka jest kwestią gustu i należy ten aspekt oceniać indywidualnie, ja natomiast nie bacząc na to wskażę wyraźnie, że akurat w tej kwestii prym wiedzie (Vice City i San Andreas). Powodów takiego stanu rzeczy jest wiele. Pomijam już kwestie, że muzyka naprawdę w 100% odpowiadała klimatowi tych wymienionych przeze mnie części. Nie należy zapominać jednak o prowadzących poszczególne stacje radiowe, którzy zajmowali się tym, co naprawdę lubią. Zazwyczaj bronili zaciekle swoich radiostacji, a także swoich racjii odnośnie słuchanych przez siebie gatunków muzyki. Bardzo żywe i ciekawe monologi (np. Vice City "Fernando"), czy nieustanne kłótnie na antenie (np. Vice City Stories "Toni i Teri") to tylko mała cząstka tego, co oferowała nam oprawa muzyczna starszych odsłon gry. Na koniec warto zwrócić uwagę na "reklamy" pojawiające się poszczególnych częściach serii. Gdyby przerzucić je na naszą rzeczywistość, to zapewne nastąpiłby niebywały wzrost oglądalności telewizji. 

Na koniec swoich rozważań chcialbym poruszyć kwestię reklamy gry. Otóż sytuacja na rynku gier uległa znacznej zmianie od czasu wypuszczenia przez RockStar ostatniej odsłony Grand Theft Auto. Istnieje wiele różnego typu substytutów, które w mniejszym lub większym stopniu nawiązują do tego co od ładnych kilkunastu lat serwuje nam Rockstar. Potrzebna zatem będzie duża siła przebicia firmy, tym bardziej, że od czasu wypuszczzenia pierwszych części GTA zmieniła się struktura (liczebna i wiekowa) graczy.


kategorie: San Andreas, Vice City, Vice City Stories, Inne, GTA V, Ciekawostki, screeny


Odrabiamy zaległości!
   GeeWhiz
19.12.2012 19:33:45

To chyba nic nowego. Po raz kolejny, po dłuższej przerwie od pisania newsów, jestem zobligowany do nadrobienia zaległości.  A jest proszę państwa co nadrabiać, bowiem przez ponad miesiąc mojej nieobecności działo się naprawdę wiele na scenie. Ale nie musicie mi wierzyć na słowo, po prostu przeczytajcie w całości tego newsa.

Rockstar postanowił jakiś czas temu udostępnić grę GTA: San Andreas na konsolę PlayStation 3. Jest to oczywiście zabieg typowo marketingowy, bowiem firma postanowiła wykorzystać okres przed premierą V-ki na choć częściowe zaspokojenie apetytu niecierpliwych fanów, którzy w ten sposób będą mogli zorganizować swój wolny czas dostosowując go pod rytm gry (a właściwie z perspektywy czasu to już chyba klasyka). Oczywiście z mojego punktu widzenia, nie ma w tym nic złego.

Ostatnio pojawiają się wśród fanów spekulacje, jakoby niedługo miała pojawić się na konsolę Playstation 3, dotychczas znana jedynie posiadaczom PSP I PlayStation 2 - Vice City Stories. Przeniesienie gry na konsolę nowej generacji z pewnością jest pozytywnym założeniem. Na razie jednak ciężko określić, autentyczność tej informacji. Jednakże śledząc postępowania firmy w odniesieniu przykładowo do: San Andreas, to możemy być prawie pewni, że pojawienie się gry na konsole nowej generacji, jest jedynie kwestią czasu - być może już w przyszłym miesiącu przyjdzie nam zagrać w Vice City Stories.

Znacznie wcześniej pisałem już o 10 rocznicy powstania Grand Theft Auto: Vice City (a przynajmniej tak mnie się zdaje). W każdym razie Rockstar Warehouse postanowił uruchomić sprzedaż gadżetów związanych z podaną powyżej odsłoną gry. Niestety mnogość gadźetów, a właściwie powiązania z grą ,w moim przekonaniu, mają się nijak. Zabrakło chociażby figurki głównego bohatera (chyba nie muszę wam przypominać kogo), a także strojów czy innych elementów powiązanych w sposób wyraźny z kultowym Vice City. Należy ubolewać nad tym faktem, tym bardziej, że ta część Grand Theft Auto wyróżnia się na tle innych - właśnie specyficznym klimatem. Szkoda zatem, że nie wykorzystano w pełni potencjału jaki oferuje Vice City.

Wydaje mi się, że już wyczerpałem swoją wiedzę dotyczącą przeszłych wydarzeń jakie miały miejsce na scenie Grand Theft Auto w ciągu ostatniego miesiąca. 

Pozdrawiam.

Źródło: gtathegame.net


kategorie: San Andreas, Vice City, Vice City Stories, Ciekawostki


Wakacyjny przegląd prasy
   
12.08.2011 22:17:16

Od ostatniego newsa minęło prawie 10 miesięcy. Nie ma komu pisać i nie ma dla kogo pisać. Ale i tak napiszę. Po co? A dlaczego nie. Tylko czy to będzie na pewno news? Hmm... Żeby wypełniało znamiona tegoż należałoby napisać coś merytorycznego. Na przykład, że można już pobrać GTA IV: San Andreas beta. To taki mod o którym już wiecie z tej garstki stron o GTA, które jeszcze nie umarły, albo udają, że nie umarły. Jak zwał, tak zwał. Można powiedzieć, że to na tyle wartych uwagi informacji. Ale w sumie pokuszę się o taki internetowy 'przegląd prasy'.



Na GTAthegame.net możemy przeczytać o wszystkim. Czyli o niczym. Nie zabrakło oczywiście informacji o wspomnianym już modzie przenoszącym San Andreas do GTA IV. Co poza tym? GTA zdobyło kilka miejsc w jakimś rankingu najlepszych gier w historii. GTA IV nawet wygrało. Dziwi to kogoś? Który to już raz? Mnie w sumie trochę tak. Ranking oparty na średniej ocen w róznych magazynach, zarówno papierowych jak i internetowych. Jakiś młokos, albo Pan, względnie Pani dostali za darmo do sprawdzenia grę na jakimś kosmicznym sprzęcie i jarają się nią niemiłosiernie, podczas gdy znaczny procent graczy, którzy ją zakupili, a ich sprzęt spełnia rzekome wymagania sprzętowe po prostu nie może cieszyć się płynną rozgrywką. Dzisiaj brzmi to prozaicznie, ale w dniu premiery tak nie było. Czy optymalizacja gry nic nie znaczy? Nie wnikam. Co tam jeszcze ciekawego słychać w świecie? Ludzie nazywający siebie Iron Squad postanowili spolszczyć pierwszy dodatek do GTA IV czyli The Lost and Damned, Jest nawet filmik prezentujący pierwszą misję z polskimi napisami. Całość wygląda całkiem fajnie tylko ten tytuł misji. Wożąc pana Romana? No błagam. To jest na poziomie 'Wirującego seksu' albo 'Szklanej pułapki'. Jakieś podsumowanie ankiet olewam, typowy zapełniacz miejsca. W sklepie muve.pl możecie kupić wszystkie części GTA dostępne na PSP za niecałe 30zł. Oczywiście 30zł za sztukę. Jak zawsze jest haczyk. Aby cena była tak atrakcyjna trzeba jednocześnie kupić tyle samo innych gier ze ściśle określonej listy. No cóż, jak to mówią, nie ma letko. Ze strony gdzie tylko Sdr coś jeszcze robi dowiadujemy się także, że jak dobrze pójdzie, to w kolejnej części serii będzie można zobaczyć super realistyczną mimikę twarzy. Chcielibyście oglądać zbliżenia twarzy Niko z realistyczną mimiką? Ja nie za bardzo.



Gtg nie jest jedyną prawie żywą stroną o GTA. Jest też ulubione tutaj niegdyś GTA.net.pl, znane również jako GTAsite. Co tam słychać ciekawego u chłopaków? Otworzyli sobie nową stronę dotyczącą wszystkich gier spod znaku Rockstara. Adresu nie podam, a co. Nie będę reklamował konkurencji. Oprócz tego widać kilka screenów, które chciały być fotografiami, a którym średnio to wyszło. Dowiadujemy się też o tym, że nowe GTA może zostać wydane w następnym roku. Hmm. Ja mam sprawdzone info z pewnego źródła i dzielę się nim z Wami tak nieoficjalnie. W następnym roku nowa część GTA może jednak nie wyjść. Ale ćśśś. Dalej dowiadujemy się o możlwiości pozabijania kilku ludzi z Rockstara w grze multiplayer, gdyż R* po raz enty zaprasza do wspólnej zabawy. Nuuuuuda. A potem są... życzenia Wielkanocne. Czy to na pewno ta rzekomo najpopularniejsza i najaktywniejsza strona o GTA ostatnich lat? Taa... cokolwiek.



Koeljną stroną na której prześledziłem newsy jest... zaraz, zaraz. Jaką stroną? Nie ma już zadnych polskich stron o GTA. To wszystko wina elit. No to ja zjeżdżam. Powodzonka, szerokości, bajo!


kategorie: spolszczenia, The Ballad of Gay Tony, The Lost & Damned, San Andreas, GTA:IV, multi, Chinatown Wars, Vice City Stories, Liberty City Stories, Episodes From Liberty City, Inne


artykuly, felietony, zapowiedzi
   
27.12.2008 15:50:12

Portal internetowy Onet.pl postanowił opisać historię serii Grand theft Auto. W artykule Krótka historia bardzo długiej serii, autor opowiada o wzlotach i upadkach najbardziej kontrowersyjnego tytułu ostatniej dekady. Całość okraszona jest kilkoma screenami z poszczególnych odsłon gry. Niestety pominięto GTA LCS i VCS, a szkoda, bo jak twierdza gracze, te dwa tytuły naprawdę warte są uwagi. Całość utrzymana jest w nieco subiektywnym tonie, ale nie przeszkadza to w przyjemnym czytaniu. Zapraszam do lektury. Dziękujemy nieznanyowi za wklejenie linka na IRC.

Przejdźmy teraz do spraw organizacyjnych. A tu coś się ruszyło. Na dobry początek, razem z knoxiu'em postanowiliśmy rozpocząć cykl felietonów. To, że napisały to dwie osoby z redakcji nic jeszcze nie znaczy. Napisać może każdy, wystarczy podesłać swoje subiektywne przemyslenia na jakiś temat, co najmniej luźno powiązany z serią GTA. O każdym nowym felietonie poinformujemy Was w formie newsa, gdzie też będzie można go skomentować. Felietony publikowane są na zasadzie artykułów, a jak dobrze wiecie, artykuły na naszej stronie nagradzane są 10 punktami. Wiem co teraz myślicie, przecież i tak nie ma co zrobić z tymi punkcikami. Ale już w krótce się to zmieni, więc warto pomyśleć o kolekcjonowaniu punkcików. ;)

kategorie: Vice City Stories, Liberty City Stories


strona 1 z 29 Dalej